Smuda zarzuca Polakom, że tylko czekają na potknięcia jego drużyny i cieszą się, gdy ona przegrywa.
Jesteśmy narodem, któremu nie zależy na dobrej grze reprezentacji, czy zbudowaniu czegoś nowego. Najbardziej cieszymy się, gdy coś zniszczymy, zdemolujemy, podłożymy komuś nogę, coś skrytykujemy - mówi selekcjoner w rozmowie z portalem interia.pl.
Na tym nie koniec. Smuda idzie jeszcze dalej. Według niego Polacy cieszyliby się, gdyby UEFA zabrała nam organizację Euro 2012.
Chciałbym, żebyśmy się wszyscy cieszyli z tego, że mamy Euro 2012. Ale mam wrażenie, że wielu ludziom ta impreza jest nie na rękę i gdyby Platini ogłosił, że zabiera Polsce mistrzostwa Europy, to większość by się cieszyła! To jest ten problem w naszym narodzie. Tymczasem my powinniśmy się cieszyć z każdej pozytywnej rzeczy, z każdego dobrego ruchu, pomagać sobie wzajemnie, być zjednoczonymi, tak jak jesteśmy po tragediach narodowych. Niestety, najczęściej nie znajdujemy tego zjednoczenia przed tragedią, wielkim nieszczęściem - dodaje "Franz".