Nigdy nie byłem oszustem podatkowym. Płaciłem wszystkie podatki, o których byłem informowany. Chcę rozwiać wszystkie nieporozumienia - powiedział Maradona w wywiadzie dla telewizji włoskiej. Rozmowę nakręcono w rezydencji Argentyńczyka w Dubaju, gdzie od roku pracuje jako trener drużyny Al-Wasl.

Reklama

Maradona skarżył się, że z powodu tej sprawy "stracił 20 lat". Zwrócił się także bezpośrednio do kibiców ze Scampii, ubogiej dzielnicy Neapolu: Cześć chłopaki, jestem Diego. Całuję was i całą Scampię. Wkrótce się zobaczymy.

Według Sky TG24 adwokaci Maradony chcieliby negocjować bezpośrednio z szefem włoskiego fiskusa Attilio Beferą, aby znaleźć rozwiązanie i usunąć przeszkodę uniemożliwiającą byłemu piłkarzowi powrót do Włoch.

W 2005 roku Maradona został zobowiązany przez włoski sąd kasacyjny do zapłacenia 37,2 mln euro zaległych podatków z czasów, gdy grał w SSC Napoli. Lwią część tej sumy - 23,5 mln - stanowiły naliczane sukcesywnie odsetki.

Reklama

Adwokaci piłkarza podważali wysokość spornej kwoty. Powoływali się na błędy proceduralne popełnione w przeszłości przez włoski urząd skarbowy. Sąd zgodził się z argumentacją, ale ustalił, że Maradona co najmniej dwukrotnie został wezwany do zapłaty zaległych podatków: po raz pierwszy za pośrednictwem konsulatu włoskiego w Sewilli 18 maja 1993, rok po tym, jak wyjechał z Półwyspu Apenińskiego, oraz 27 listopada 1998 roku na lotnisku w Mediolanie, gdzie miał przesiadkę podróżując samolotem.

W listopadzie ubiegłego roku sąd postanowił wrócić do punktu wyjścia i rozpatrzyć od początku sprawę należności piłkarza wobec włoskiego fiskusa.

Diego Armando Maradona, mistrz świata z 1986 roku, był zawodnikiem Napoli w latach 1984-1991. W barwach tego klubu rozegrał 259 meczów, strzelając 115 bramek i zdobył jedyne w jego historii dwa tytuły mistrza Włoch (1987, 1990) oraz Puchar UEFA (1989). Do dziś w Neapolu jest ubóstwiany.