Roman Kosecki to przyjaciel Piotra Nowaka, który był łączony z pracą z reprezentacją Polski po odejściu Franciszka Smudy. Kandydat na prezesa PZPN zapewnia jednak, że Waldemar Fornalik może spać spokojnie.

Reklama

Waldka znam bardzo długo, jeszcze z boiska. Toczyliśmy przeciwko sobie ostre boje, kiedy on grał jeszcze w Ruchu Chorzów. Rozmawialiśmy ze sobą całkiem niedawno, przy okazji pucharowego meczu Legia - Rosenborg. Mogę otwarcie powiedzieć, że w kwestii szefa kadry nie przewiduję nerwowych ruchów. Piotr Nowak? Z nim też rozmawiałem. Powiedział mi, że zawsze jest gotowy pomóc. Nie ukrywam, że mam do niego pełne zaufanie. Ale powtórzę - trener Fornalik może spać i pracować spokojnie. Trzymam za niego kciuki i liczę na to, że za chwilę pokona Anglię - mówi w rozmowie ze "Sportem" Kosecki.