Ten stadion to nie fuszerka, to nie jest stadion, na którym raz na kilka lat będzie odbywała się jakaś impreza. Warszawa to naprawdę dumna stolica dumnego państwa - mówił Donald Tusk pod koniec lutego.

Reklama

Owszem, stadion spisał się podczas Euro 2012, ale wtedy zamykano dach przy upalnej pogodzie. Teraz pozostawiono go otwarty podczas ulewnego deszczu. Gołym okiem widać było też, że drenaż na obiekcie mówiąc delikatnie nie radzi sobie z odprowadzaniem wody.

Przy tej ilości deszczu każda murawa zachowuje się tak samo - powiedział w TVN24 szef Narodowego Centrum Sportu. Kibice przemykający przejściami narzekali też, że z górnych partii stadionu lały się na nich prawdziwe wodospady. Co doskonale widać na tym filmie.

http://www.youtube.com/watch?v=z7BKyISjSHE

Przedstawicielka NCS tłumaczyła na wtorkowej konferencji prasowej, że tak zaprojektowany jest awaryjny system odprowadzania nadmiaru wody.

Reklama

Kondycja moich ministrów i kondycja całego rządu jest zdecydowanie lepsza niż opinia na temat tego rządu i ocena poszczególnych ministrów. To jest trochę tak jak ze Stadionem Narodowym. Jeszcze kilka dni temu czytałem w popularnym dzienniku, że to jest fuszerka stulecia, a dzisiaj czytam, że nie ma fajniejszej tapety na komórkę niż zdjęcie stadionu w meczu otwarcia - mówił Donald Tusk z okazji stu dni rządu PO-PSL.