Według informacji "Faktu", znany z pracy w klubach MLS trener oczekiwał miesięcznej pensji w wysokości 75 tysięcy złotych.
Na tym jednak nie koniec. Nowak uważał za konieczne przyznanie mu służbowego samochodu oraz mieszkania w Warszawie, a także opłacanie szkoły dla jego córki.
Zbigniew Boniek uznał te oczekiwania za nierealne i nie zatrudnił szkoleniowca w PZPN.