Skrzydłowy naszej kadry nie przejął się całą sytuacja. Podchodzi do tego z humorem. Mam do siebie dystans i to nie jest moją zmorą. Cieszę się, że nie pokazało się coś więcej - śmieje się "Kosa".

Jak podkreśla w życiu są większe tragedie niż pokazanie gołych pośladków.

Reklama