Mecz zaczął się bardzo dobrze dla podopiecznych Waldemara Fornalika. Jako pierwszy do siatki rywali trafił Jakub Błaszczykowski. Pomocnik Borussii Dortmund pokonał Stanislawa Namascao w 7. minucie meczu. W pierwsze połowie nasi piłkarze mieli jeszcze kilka okazji do strzeleni kolejnych goli. Niestety szwankowała skuteczność. Słabo prezentowaliśmy się również w obronie. Sklecona naprędce linia defensywy popełniała fatalne błędy i właśnie po jednym z nich osiem minut przed końcem pierwszej połowy wyrównał Eugen Sidorenco.
W drugiej połowie Polacy grali nerwowo. Stracili pomysł na grę. Ich akcje były chaotyczne i przeprowadzane w wolnym tempie. W ten sposób ciężko było zaskoczyć rywali, którzy skupili się na obronie własnej bramki.
Ten wynik oznacza praktycznie koniec marzeń o awansie na mundial. Oczywiście szanse matematyczne jeszcze istnieją. Jednak nie ma się co łudzić. W Brazylii nie zagramy.
Prawdopodobnie mecz z Mołdawią był też ostatnim w roli selekcjonera dla Waldemara Fornalika.
Mołdawia - Polska 1:1 (1:1)
Bramki: Eugen Sidorenco (37) - Jakub Błaszczykowski (7).
Żółte kartki: Alexandru Antoniuc, Alexandru Gatcan.
Widzów: 10 000.
Sędziował: Fernando Teixeira Vitienes (Hiszpania).
Mołdawia: Stanislav Namasco - Vitalie Bordian (70. Eugen Cebotaru), Alexandru Epureanu, Igor Armas, Victor Golovatenco - Alexandru Gatcan, Alexandru Antoniuc (82. Gheorge Ovseannicov), Alexandru Suvorov (76. Alexandru Pascenko), Artur Ionita, Alexandru Dedov - Eugen Sidorenco.
Polska: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Bartosz Salamon, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Eugen Polanski (79. Artur Sobiech), Maciej Rybus (64. Jakub Kosecki) - Adrian Mierzejewski (62. Piotr Zieliński) - Robert Lewandowski.