W niedzielę szef Borussii Hans-Joachim Watzke ogłosił, że klub nie puści Polaka do Bayernu Monachium. Mam nadzieję, że to się zmieni. Chcę zrobić kolejny krok, podnosić poprzeczkę i być lepszym piłkarzem. Byłem fair w stosunku do Borussii, a widzę, że druga strona coś próbuje zrobić... Mam nadzieje, że wszystko skończy się dobrze - łudzi się jeszcze Lewandowski.

Reklama

W Dortmundzie zdają sobie sprawę, że zawiedziony Polak nie musi być tym samym piłkarzem, co w ubiegłych latach. Dlatego włodarze BVB zamierzają go zmotywować wielką podwyżką.

Jak informuje "Bild" Borussia chce potroić zarobki naszego piłkarza. Za ostatni rok gry w barwach tego klubu Lewandowski ma zainkasować aż 4,5 mln euro.