Włosi i Hiszpanie to zdecydowani faworyci grupy G. Stawką rywalizacji między tymi drużynami jest pierwsze miejsce i bezpośredni awans na mundial. Obie ekipy ostatnio spotkały się w 1/8 finału Euro 2016. Wówczas 2:0 wygrali piłkarze z Półwyspu Apenińskiego.

Reklama

Tym razem inicjatywa należała do Hiszpanów. Dłużej utrzymywali się przy piłce, częściej strzelali, ale do przerwy bramek kibice nie oglądali. Pierwszego gola w 55. minucie zdobył Vitolo, ale skrzydłowemu Sevilli mocno pomógł Gianluigi Buffon. Legendarny włoski bramkarz popełnił koszmarny błąd. Do toczącej się w jego stronę piłki dobiegł szybciej niż Vitolo, ale nie trafił w nią i Hiszpan miał przed sobą praktycznie pustą bramkę.

Włosi od tego momentu zaczęli spychać rywala do obrony, a ich zaangażowanie przyniosło efekt w 82. minucie. Wówczas rzut karny, za faul Sergio Ramosa na Ederze, na gola zamienił Daniele De Rossi. Dzięki temu już ponad 10 lat trwa włoska seria meczów bez porażki w eliminacjach. Ostatniej doznali 6 września 2006 roku na wyjeździe z Francją (1:3).

Mały jubileusz obchodził w czwartek Jordi Alba. 27-letni hiszpański obrońca po raz 50. wystąpił w drużynie narodowej, ale nie będzie tego miło wspominał. Już w 22. minucie opuścił boisko z powodu kontuzji.

>>>Włochy - Hiszpania 1:1. Zobacz gole

Reklama

Hiszpania i Włochy mają po cztery punkty, a liderem z sześcioma jest Albania, która na wyjeździe pokonała Liechtenstein 2:0. W ostatnim meczu tej grupy Izrael wygrał w Skopje z Macedonią 2:1. Gospodarze mieli świetną okazję na wyrównanie, ale już w doliczonym przez sędziego czasie gry rzutu karnego nie wykorzystał Adis Jahovic.

Blisko sensacji było w Reykjaviku, gdzie Islandia długo przegrywała z Finlandią. Niespodziewany ćwierćfinalista ostatnich mistrzostw Europy zdołał jednak wygrać 3:2. W 90. minucie wyrównał Alfred Finnbogason, a w doliczonym czasie zwycięską bramkę zdobył Ragnar Sigurdsson.

Reklama

Islandia z czterema punktami zajmuje drugie miejsce w grupie I. Tyle samo ma prowadząca Chorwacja, która rozbiła na wyjeździe Kosowo 6:0. W pierwszych 35 minutach klasycznego hat-tricka skompletował Mario Mandzukic, a po przerwie trafiali jeszcze Matej Mitrovic, Ivan Perisic i Nikola Kalinic. To był pierwszy mecz, w którym Kosowo wystąpiło w roli gospodarza. Stadionu użyczyło im albańskie miasto Szkodra.

W trzecim spotkaniu tej grupy Turcja zremisowała u siebie z Ukrainą 2:2, choć po niespełna półgodzinie przegrywała 0:2.

Drugą obok Islandii drużyną, która zdołała wygrać na własnym obiekcie była Irlandia. Piłkarze z Zielonej Wyspy skromnie pokonali Gruzję 1:0, a bramkę zdobył w 55. minucie Seamus Coleman.

Sytuacja w grupie D jest bardzo ciekawa. Oprócz Irlandii cztery punkty mają także trzy inne drużyny - Serbia, która bez trudu wygrała w Kiszyniowie z Mołdawią 3:0 oraz Walia i Austria, które zremisowały ze sobą w Wiedniu 2:2. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Marko Arnautovic.

Rywalizującą w grupie E Polskę w najbliższych dniach czekają dwa mecze w Warszawie. W sobotę biało-czerwoni podejmą Danię, a we wtorek Armenię.

Piłkarze ze strefy europejskiej walczą o 13 miejsc na mundialu. Bezpośredni awans uzyskają zwycięzcy dziewięciu grup, a osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc rozegra w listopadzie 2017 roku baraże w czterech parach. Ich triumfatorzy także wystąpią w mistrzostwach świata w Rosji.