Ormianie przyjadą do Warszawy bez największej gwiazdy - Henricha Mchitarjana, który obecnie występuje w Manchesterze United. Byłego zawodnika Borussii Dortmund zabraknie w tym meczu z powodu kłopotów zdrowotnych. W sobotę Armenia przegrała u siebie z Rumunią 0:5 i z zerowym dorobkiem zamyka tabelę grupy E.
Polacy, zajmujący na razie trzecią pozycję z czterema punktami, tego dnia pokonali Duńczyków 3:2 po hat-tricku Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji zdobył w niej już 39 goli i we wtorek stanie przed szansą, by osiągnąć "czterdziestkę". Tę granicę przekroczyło tylko trzech piłkarzy: Włodzimierz Lubański - 48, Grzegorz Lato - 45 i Kazimierz Deyna - 41.
Wtorkowy pojedynek będzie 33. występem biało-czerwonych pod wodzą trenera Adama Nawałki. W dotychczasowych jego drużyna odniosła 16 zwycięstw, 12-krotnie zremisowała i doznała czterech porażek.
Bilans z Armenią jest również korzystny dla Polski - trzy zwycięstwa, remis i przegrana. Jedynej porażki doznali w ostatniej potyczce - 0:1 w Erywaniu w czerwcu 2007 w kwalifikacjach mistrzostw Europy.