Pojedynek Manchesteru United z katalońską Barceloną to najciekawsza para ćwierćfinałowa LM, ale fanów obydwu ekip o drżenie serc przyprawia nie tylko sportowa walka, lecz także ceny wejściówek.
Kibic „Czerwonych Diabłów” chcąc obejrzeć swoich ulubieńców na Camp Nou może zapłacić nawet 118 euro za bilet, a fan katalońskiego klubu za przeżycie widowiska na stadionie w Manchesterze będzie musiał wydać najprawdopodobniej jeszcze więcej – 102 funty, czyli 119,5 euro.
Oznacza to, że bilety będą o ponad 70 procent wyższe od ceny najtańszej wejściówki na mecz finałowy LM w Madrycie, która wynosi 79,60 euro. Spotkanie o trofeum odbędzie się 1 czerwca na Wanda Metropolitano w stolicy Hiszpanii.
Ta +wojna biletowa+ największych piłkarskich marek na Starym Kontynencie spowodowała, że kluby chcą wraz z UEFA dyskutować propozycje regulacji cen wejściówek dla przyjezdnych kibiców w przyszłym sezonie. Do spotkania w tej sprawie ma dojść 14 maja. Propozycje dotyczące cen biletów mogą być zaaprobowane już 29 maja podczas spotkania komitetu wykonawczego UEFA. Odbędzie się ono w Baku z okazji finału Ligi Europejskiej.
Pozostałe pary ćwierćfinałowe LM tworzą Ajax Amsterdam i Juventus Turyn z bramkarzem Wojciechem Szczęsnym, finalista poprzedniej edycji Liverpool i FC Porto oraz Tottenham Hotspur i Manchester City. Spotkania odbędą się 9 i 10 kwietnia, a rewanże 16 i 17 kwietnia.