W Olsztynie wszystkie bramki padły w drugiej połowie. W 57. minucie prowadzenie gościom dał Mateusz Kupczak, który wykorzystał rzut karny. W 71. wyrównał Szymon Sobczak, ale w 78. znów skutecznym wykonawcą "jedenastki" był Kupczak. Zwycięstwo Warty w końcówce przypieczętował Gracjan Jaroch.

Reklama

Radomiaka natomiast najwyraźniej złapała zadyszka. Podopieczni trenera Dariusza Banasika w poprzedniej kolejce ulegli Miedzi Legnica 1:3, a teraz nie zdołali pokonać Puszczy i do lidera tracą trzy punkty. Goście prowadzenie objęli w 37. minucie po golu Piotra Stawarczyka. Wyrównał w 79. Mateusz Cichocki.

W niedzielę wyprzedzić Radomiaka będzie miało szansę Podbeskidzie Bielsko-Biała. "Górale" w tym momencie mają od niego punkt mniej, a tego dnia zagrają na wyjeździe ze znajdującym się tuż nad strefą spadkową Chrobrym Głogów.

Zwycięstwo odniosła mające duże aspiracje Stal Mielec. Po dwóch golach Mateusza Maka pokonała na wyjeździe Chojniczankę Chojnice 2:0. W tabeli awansowała na czwarte miejsce (pięć punktów straty do lidera) kosztem Miedzi Legnica, która 2:2 zremisowała z GKS 1962 Jastrzębie.

W ten weekend pierwszoligowcy kończą rundę jesienną, ale do końca roku awansem zostaną rozegrane jeszcze trzy kolejki. Ostatnie spotkania odbędą się 1 grudnia, a na boiska piłkarze wrócą 29 lutego.