Artur Boruc rozpoczął oczywiście w pierwszym składzie. Na ławce rezerwowych cały mecz przesiedział Maciej Żurawski. Już w czwartej minucie zaatakowali goście, ale strzał Maxi Pereira przeleciał nad poprzeczką. Chwilę później mogło być 0:1, jednak świetnie interweniował Boruc po strzale Conceicao Edcarlosa.
Benfica dominowała. Strzał Oscara Cardozo obronił polski bramkarz. Kolejny raz napastnik gości, ale tym razem obok bramki. W 16. minucie wreszcie inicjatywę przejęli piłkarze Celtiku. Uderzał Scott Brown z dystansu, obronił Quim. Bliski szczęścia był Scott McDonald, jednak znów lepszy okazał się bramkarz portugalskiej drużyny. Po chwili znów McDonald i znów pewnie Quim.
Gra się trochę wyrównała. Oba zespoły nie mają już tylu sytuacji bramkowych. W ostatniej minucie pierwszej połowy prowadzenie objęli "The Bhoys". Strzałem zza pola karnego popisał się Aiden McGeady, piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i wpadła do siatki.
Druga połowa zaczęła się od ataków Benfiki. Strzelał Rui Costa, ale Boruc był na posterunku. W odpowiedzi dwa razy próbował Brown, jednak za pierwszym razem obronił Quim, a za drugim przestrzelił. Od 84. minuty goście grali w "10". Czerwoną kartkę za brutalny faul na Brownie dostał Gilles Binya. Nic już nie mogło stać się Celtikowi, który znów wygrał u siebie 1:0.
Liverpool odniósł najwyższe zwycięstwo w historii Ligi Mistrzów. Kilka tygodni temu ówczesne najlepsze osiągnięcie (7:0) wyrównał inny angielski zespół, Arsenal Londyn. Do niespodzianki doszło w grupie B. Valencia przegrała u siebie 0:2 z Rosenborgiem. Mariusz Lewandowski nie zdołał powstrzymać napastników Milanu, bo cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Jego Szachtar Donieck poległ u siebie 0:3. Spisał się za to Michał Żewłakow z Olympiakosu Pireus. Mistrzowie Grecji zremisowali ze słynnym Realem Madryt 0:0.
Grupa A:
FC Porto - Olympique Marsylia 2:1 (1:0)
Bramki: Sektioui 26, Lopez 79 - Niang 47
FC Liverpool - Besiktas Stambuł 8:0 (2:0)
Bramki: Crouch 19 i 89, Benayoun 32, 53 i 56, Gerrard 69, Babel 79 i 81
Grupa B:
Schalke 04 Gelsenkirchen - Chelsea Londyn 0:0 (0:0)
Valencia - Rosenborg Trondheim 0:2 (0:1)
Bramki: Iversen 31 i 58
Grupa C:
Olympiakos Pireus - Real Madryt 0:0 (0:0)
Lazio Rzym - Werder Brema 2:1 (0:0)
Bramki: Rocchi 57 i 68 - Diego 88 z karnego
Grupa D:
Szachtar Donieck - AC Milan 0:3 (0:0)
Bramki: Inzaghi 66 i 90, Kaka 72
Celtic Glasgow - Benfica Lizbona 1:0 (1:0)
Bramka: McGeady 45
Po ligowych emocjach czas na europejskie puchary. Liga Mistrzów weszła w decydującą fazę, zakończyły się wtorkowe mecze czwartej kolejki tych rozgrywek. Artur Boruc zachował czyste konto w starciu z Benfiką Lizbona (1:0), a jego Celtic Glasgow zgarnął niezwykle cenne trzy punkty. Najwyższe zwycięstwo w historii Ligi Mistrzów odnieśli piłkarze Liverpoolu, którzy rozgromili Besiktas Stambuł 8:0.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama