Beenhakker jest zachwycony, bo Polski Związek Piłki Nożnej podpisał z nim kontrakt jeszcze przed zakończeniem eliminacji do Euro 2008. To znaczy, że mu ufają. Z drugiej strony związkowi zależało, żeby jak najszybciej przedłużyć umowę z trenerem.

Reklama

Gdyby Michał Listkiewicz negocjował z Beenhakkerem dopiero po awansie, to musiałby mu płacić co najmniej milion euro rocznie. A tak mamy wybitnego trenera za zaledwie 650 tysięcy - pisze "Przegląd Sportowy".

Leo Beenhakker jest najlepiej zarabiającym zagranicznym trenerem w Polsce. Szkoleniowiec siatkarek Marco Bonitta dostaje 130 tysięcy euro rocznie. Raul Lozano, który doprowadził siatkarzy do wicemistrzostwa świata, zarabia 100 tysięcy euro, a trener skoczków Hannu Lepistoe - 67 tysięcy. Blado wypadają przy tym zarobki trenera kadry hokeistów na lodzie. Rudolf Rohaczek dostaje "zaledwie" 30 tysięcy euro.