Moggi udzielił wywiadu, w którym w dość bezczelny sposób wyraził swój pogląd na temat homoseksualistów w sporcie - donoszą ciacha.net. Jeśli chciał zwrócić na siebie uwagę mediów, to zdecydowanie mu się to udało.

"W drużynach, w których pracowałem, nigdy nie było żadnych gejów. Nigdy nie chciałem mieć zawodnika-homoseksualisty i nadal nie podpisałbym z takim kontraktu. Jestem staroświecki, ale znam klimat futbolu i gej nie byłby w stanie w niej przeżyć. Homoseksualista nie może wykonywać zawodu piłkarza. Granie w piłkę to nie jest praca stworzona dla nich, to specjalna atmosfera" - powiedział Włoch.

Sam Luciano Moggi nie jest postacią krystalicznie czystą. W 2006 roku został oskarżony o udział w aferze korupcyjnej, przez co kierowana między innymi przez niego drużyna została wyrzucona do niższej ligi, a także otrzymała wysoką karę finansową. Jednak najwyraźniej uważa, że są ludzie, dla których jest autorytetem. Tylko czy aby na pewno?