Szkoci już zastanawiają się, czy Boruc zostanie ukarany i w jaki sposób. Na razie szkocka federacja piłkarska musi zapoznać się z raportem sędziego. Jeśli w raporcie Boruc został opisany nieprzychylnie, w jego sprawie wszczęte zostanie postępowanie.
Boruca bronić do końca będzie trener Celtiku, Gordon Strachan. On - podobnie jak fani z Celtic Park - twierdzi, że Polak nie zrobił niczego złego prezentując t-shirt z wizerunkiem papieża.
"Szczerze mówiąc, to nie był zły gość [Jan Paweł II - red.]. Gdyby chodziło o napis <God Bless Myra Hindley>, miałbym wtedy problem" - powiedział menedżer.
Hindley, o której mówi Strachan, to znana postać ze świata przestępczego. Została skazana na dożywocie za porwanie, torturowanie i zamordowanie czworga dzieci w połowie lat 80.