Wszystko zaczęło się od spalenia niebieskiego szalika największego rywala CSKA - Lewskiego Sofia. Kibice zaczęli skandować nacjonalistyczne i polityczne hasła, musiała interweniować policja. Wielu kibiców zostało aresztowanych.
Kilkuset fanów protestowało pod stadionem należącym do państwa - "Wasil Lewski". Wiec przebiegał pod hasłem "Ratujmy CSKA". Fani nie mogą pogodzić się nie tyle z absencją w europejskich pucharach, ile z degradacją z pierwszej ligi.
CSKA do końca czerwca musi uregulować zaległe płatności. Inaczej skazane będzie na grę w lidze amatorskiej.