"W tym zespole jest 23 znakomitych piłkarzy. Nie mogę poświęcić teraz całej energii i czasu na zastanawianie się, w jakim zestawieniu rozpoczną konfrontację z nami. Od wielu miesięcy zbieraliśmy niezbędne informacje, a na godzinę przed meczem nie dokonam przetasować, jeśli usłyszę, że ich trener postawił na kogoś innego" - powiedział Beenhakker na konferencji prasowej w Klagenfurcie.

Reklama

Na zmiany nie zanosi się w polskiej drużynie. "Mistrzostwa Europy nie są dobrym momentem na dawanie szansy dublerom" - przyznał trener reprezentacji Polski. Na pytanie, czy w jego kadrze ma po dwóch zawodników na każdą pozycję, odpowiedział, że to nie czas na taką analizę. "Skupiamy się na potyczce z Chorwacją i mamy wiele wiary, że nie odpadniemy po rozgrywkach grupowych" - powiedział.

Warunkiem awansu Polaków do ćwierćfinałów jest zwycięstwo z Chorwacją i niższa liczbowo wygrana Austrii z Niemcami.