"Nadal będę działał w polskiej piłce, nie wiem jeszcze tylko w jakiej roli" - mówi Michał Listkiewicz. Jego odejścia od dawna domagają się kibice i media. Bezskutecznie.

Reklama

Wiadomo jednak, że "Listek" nie chce już stać na czele PZPN-u. Mówi, że najlepszym kandydatem na stanowisko prezesa jest Grzegorz Lato. "Był mistrzem olimpijskim, dwukrotnym medalistą mistrzostw świata, tym królem, senatorem Rzeczypospolitej..." - wyjaśnia Listkiewicz na łamach dziennika "Polska".

Listkiewicz nie wie, dlaczego wszyscy się go czepiają. "Zawsze pomagam, a nawet piwka nie dostałem! Ale jeżeli ma to pomóc w naprawie naszej piłki, niech tak kibice biało-czerwonych krzyczą do końca mojego życia" - kończy.