Nazwisko utrzymywane jest w tajemnicy lecz dziennik „Aftonbladet” dotarł do informacji dotyczących mężczyzny. Pracował w szkołach i głównie tam molestował seksualnie uczennice i nauczycielki m.in. rozbierając się na klatce schodowej i masturbując.
Sędzia nie chce komentować sprawy lecz przyznał się dziennikarzom, że był wielokrotnie karany. Tłumaczy, że nie pamięta swoich zachowań, ponieważ przed każdym takim incydentem zażywał dużo kokainy.
Ostatni przypadek miał miejsce pod koniec ubiegłego roku. Sąd orzekł, że po kilku wyrokach oskarżony jest już recydywistą i nałożył na niego karę wysokości 230 tys. koron (100 tys. złotych) oraz nakazał wypłacenie odszkodowania dla ofiar.
SvFF przyznała, że jest wstrząśnięta, wyjaśniając jednocześnie, że w odróżnieniu od młodzieżowych klubów sportowych na poziomie najwyższych lig nie sprawdza się przeszłości trenerów i sędziów w rejestrze karnym. O wyrokach sędziego więc nic nie było wiadomo.
Główny prawnik SvFF Anders Hubinette powiedział gazecie, że jeszcze nigdy nie słyszał o podobnym przypadku wśród sędziów.
„Musimy dokładnie przyjrzeć się tej sprawie, aby stwierdzić czy ten mężczyzna może reprezentować szwedzki futbol, zwłaszcza na arenie międzynarodowej” - powiedział.