"Łukasz Fabiański, Wojciech Kowalewski, oraz Łukasz Załuska mają przed sobą trudne zadanie, bo nie będzie łatwo zastąpić Artura Boruca" - mówi Dowhań.
Boruc nie zagra ze Słowenią i San Marino, bo został zawieszony po tym, jak przyłapano go na spożywaniu alkoholu po meczu z Ukrainą we Lwowie.
"Występy Fabiańskiego w meczach sparingowych i pucharowych w Premier League wskazują, że jest w bardzo dobrej formie. Zasługuje na to, by pod nieobecność Boruca być numerem jeden. Nie zapominajmy jednak o tym, że Artur jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie" - przypomina Dowhań.
Trener bramkarzy Legii cieszy się, że Beenhakker powołał do drużyny Łukasza Załuskę. "To bardzo miła niespodzianka, że Łukasz znalazł się w kadrze. Cieszę się, że jego praca została doceniona. Jest bardzo utalentowanym zawodnikiem, a w Szkocji się odnalazł i widać, że jego forma z meczu na mecz rośnie" - ocenia.