Dotychczas zgrupowania kadry zaczynały się z reguły w poniedziałki, ale tym razem piłkarze dostali więcej czasu na regenerację po ligowym weekendzie.

Zawodnicy mają stawić się na zgrupowaniu do wtorku, do pory obiadowej. Wielu z nich jeszcze wczoraj grało mecze ligowe. Dzisiaj mają trochę czasu na załatwienie różnych spraw i odpoczynek - powiedział PAP team menedżer reprezentacji i rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

Reklama

Reca nie będzie, Rybusa raczej też

Jak dodał, sztab kadry przebywa na zgrupowaniu kadry już od niedzieli. Niewykluczone, że kilka piłkarzy stawi się w Warszawie już w poniedziałkowy wieczór (wcześniej odbędzie się konferencja prasowa z udziałem selekcjonera), ale pierwszy trening mają dopiero we wtorek o godz. 17 na bocznym boisku Legii.

Reklama

Trener Sousa nie będzie mógł skorzystać z kilku powołanych piłkarzy. Kontuzje uniemożliwiły występ Arkadiuszowi Recy ze Spezii i Maciejowi Rybusowi z Lokomotiwu Moskwa, choć w przypadku tego drugiego zawodnika nie ma jeszcze oficjalnej informacji. Więcej prawdopodobnie przekaże Sousa podczas konferencji prasowej.

Z informacji PAP wynika, że może zabraknąć jeszcze co najmniej jednego zawodnika, ale rzecznik kadry na razie tego nie potwierdza.

Natomiast kontuzjowany w ostatnim meczu ligowym bramkarz Fiorentiny Bartłomiej Drągowski ma przyjechać na zgrupowanie i tutaj przejdzie badania.

Reklama

W grupie I eliminacji do przyszłorocznego mundialu w Katarze Polacy po sześciu kolejkach zajmują trzecie miejsce z 11 punktami. Prowadzi Anglia - 16, a druga jest Albania - 12. Biało-czerwoni jako jedyni grali dotychczas dwukrotnie z Anglikami (1:2 na wyjeździe i 1:1 u siebie).

Mecz z ostatnim w światowym rankingu San Marino (210. miejsce) odbędzie się w sobotę w Warszawie (wówczas nastąpi oficjalne pożegnanie z kadrą bramkarza Łukasza Fabiańskiego), a z Albanią biało-czerwoni zmierzą się trzy dni później w Tiranie.

Zaszczepieni nie muszą robić testow

Zmieniły się nieco kwestie dotyczące obostrzeń wynikających z pandemii koronawirusa. Piłkarze zaszczepieni nie będą musieli już przechodzić obowiązkowych testów.

Aby wejść do tzw. strefy jeden, czyli np. do szatni i na boisko, piłkarzowi wystarczy jeden z trzech dokumentów - certyfikat pełnego zaszczepienia, certyfikat ozdrowieńca lub ważny test potwierdzający wynik negatywny - powiedział Kwiatkowski.

Dla mediów wciąż obowiązują natomiast różne restrykcje, zwłaszcza brak dostępu do piłkarzy po meczu w tzw. strefie mieszanej, co prawdopodobnie jeszcze długo się nie zmieni.

Nie ma natomiast już limitów, jeżeli chodzi o udział w meczu dziennikarzy. To ważna informacja szczególnie dla fotoreporterów. Dotychczas mogliśmy dać jedynie 16 takich akredytacji, a chętnych było znacznie więcej - zakończył Kwiatkowski.