Losowanie było dla nas łaskawe i odbieram je pozytywnie. Trafiliśmy na mocnych rywali, ale będących na pewno w naszym zasięgu. Cieszy mnie, że ewentualne drugie spotkanie zagramy u siebie. Oczywiście najpierw musimy jednak pokonać Rosję - powiedział Kulesza, cytowany na stronie internetowej federacji.

Reklama

Szef PZPN potwierdził, że wierzy w zespół, umiejętności i charakter zawodników.

Po ostatnim meczu (1:2 z Węgrami - przyp. red.) wszyscy czujemy sportową złość. Zrobię wszystko, by pomóc sztabowi i zawodnikom w jak najlepszym przygotowaniu się do baraży. Walczymy! - podkreślił.

Jeśli biało-czerwoni wygrają z Rosją, ewentualny finał fazy play off zagrają w Polsce.

Reklama

Nie wiem, czy PGE Narodowy będzie dostępny. Zobaczymy, jak będzie wyglądała sytuacja w kraju, jak będzie rozwijał się koronawirus. Jesteśmy jednak przygotowani również na inne opcje, takie jak stadion w Gdańsku, Wrocławiu czy Chorzowie - zaznaczył Kulesza.

Baraże już w marcu

Ceremonia losowania par barażowych odbyła się w Zurychu. Z uwagi na pandemię miała charakter zdalny.

Biało-czerwoni nie byli rozstawieni, dlatego już wcześniej było wiadomo, że półfinałowy mecz rozegrają na wyjeździe. Natomiast w losowaniu zyskali przywilej rozegrania ewentualnego finału na własnym terenie.

O trzy miejsca na mundialu zagra 12 drużyn - 10 ekip z drugich miejsc w grupach eliminacyjnych oraz dwie z najlepszymi osiągnięciami w ostatniej edycji Ligi Narodów UEFA, które nie zajęły jednej z dwóch czołowych lokat w grupach - Austria i Czechy.

Reklama

12 uczestników baraży zostało podzielonych na trzy ścieżki (A, B i C) po cztery zespoły. W każdej z nich rozegrany zostanie "miniturniej" - półfinały i finał (bez meczów rewanżów). Zwycięzcy finałów zakwalifikują się do przyszłorocznego mundialu.

Mecze barażowe odbędą się 24-25 i 28-29 marca, a mundial w Katarze - od 21 listopada do 18 grudnia 2022 roku.