Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem przed meczem innym meczem 1/8 finału między Kamerunem a Komorami (2:1). Na największy stadion w kraju - Olembe w stołecznym Jaunde próbowało się dostać więcej kibiców niż było miejsc. Wskutek wybuchu paniki śmierć poniosło osiem osób.
Zapowiedziano śledztwo w tej sprawie. Szef Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej Patrice Motsepe ogłosił, że zaplanowany na sobotę mecz ćwierćfinałowy Kamerunu z Gambią zostanie przeniesiony na inny stołeczny stadion - Ahmadou Ahidjo.
We wtorek na tym ostatnim obiekcie o awans do ćwierćfinału walczyli piłkarze Maroka i Malawi. Pierwszego gola dla Malawi zdobył Gabadinho Mhango, a tuż przed przerwą wyrównał napastnik Sevilli Youssef En Nesyri. Zwycięstwo Marokańczykom zapewnił w 70. minucie obrońca Paris Saint-Germain Achraf Hakimi.
Wcześniej w Bafoussam Senegalczycy z trudem pokonali reprezentację Wysp Zielonego Przylądka 2:0, mimo że od 21. minuty grali z przewagą jednego, a od 57. minuty - dwóch zawodników (czerwone kartki otrzymali Patrick Andrade oraz Vozinha). Sześć minut później pierwszą bramkę zdobył gwiazdor Liverpoolu Sadio Mane, a wynik ustalił w 90+2. Bamba Dieng.
W poniedziałek awans ćwierćfinału wywalczyły Kamerun i Gambia, a w niedzielę - Tunezja i Burkina Faso.
Finał zaplanowano na 6 lutego. Już w fazie grupowej odpadła broniąca tytułu Algieria.