Polscy piłkarze wypracowali wspólne stanowisko wraz z PZPN i zapowiedzieli, że nie rozegrają z Rosjanami spotkania barażowego o awans do tegorocznych mistrzostw świata w Katarze.

Reklama

My, piłkarze reprezentacji Polski, wspólnie z PZPN podjęliśmy decyzję, że w wyniku agresji Rosji na Ukrainę nie zamierzamy wystąpić w meczu barażowym z Rosją. Nie jest to łatwa decyzja, ale w życiu są ważniejsze sprawy niż piłka nożna. Myślami jesteśmy z narodem ukraińskim i naszym Przyjacielem z reprezentacji Tomkiem Kędziorą, który wraz z rodziną wciąż przebywa w Kijowie - napisano w oświadczeniu.

Podobne komunikaty wydano w Szwecji i Czechach - zwycięzca starcia między tymi ekipami ma się zmierzyć na wyjeździe w decydującej rundzie baraży z Polską lub Rosją.

Zdaniem Kołoskowa, który wiceprezydentem FIFA był w latach 1980–96, a ponadto jest honorowym członkiem UEFA, takie postawienie sprawy przez biało-czerwonych to szantaż.

Fakty są takie, że FIFA nie podjęła jeszcze żadnej decyzji (dotyczącej udziału Rosji w barażach - PAP). To kolejna próba szantażu, wywarcia presji. Najprawdopodobniej mecz zostanie przeniesiony na neutralne boisko, a jeśli polski zespół się tam nie stawi, zostanie ukarany walkowerem - powiedział Kołoskow, cytowany przez portal "inside the games", który z kolei powołał się na agencję TASS.

UEFA już zakazała organizowania meczów pod jej egidą na terenie Rosji, dlatego przeniesiono majowy finał Ligi Mistrzów z Sankt Petersburga do podparyskiego Saint-Denis. Tę decyzję skrytykował prezes Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej (RFU) Aleksander Diukow.

Nie popieramy decyzji o przenoszeniu do innych krajów meczów rosyjskich drużyn. To pogwałcenie sportowych zasad oraz szkodzenie interesom piłkarzy, trenerów i kibiców. Zawsze jesteśmy gotowi udzielić odpowiednich gwarancji wysokiego poziomu organizacji i bezpieczeństwa międzynarodowych meczów na terenie Rosji - podkreślił Diukow, który decyzję UEFA nazwał "polityczną".

Także Międzynarodowy Komitet Olimpijski potępił ataki na Ukrainę i zaapelował do federacji sportowych o odwołanie zawodów planowanych w Rosji.