Zwycięzca meczu w Glasgow miał zmierzyć się w drugiej, finałowej rundzie baraży z Austrią albo Walią.
W ubiegłym tygodniu Ukraina została zaatakowana zbrojnie przez Rosję. W kraju wciąż trwają walki, a rozgrywki sportowe są zawieszone.
Teoretycznie możliwe jest rozegranie spotkań barażowych w innym terminie - mundial rozpocznie się dopiero 21 listopada.
Z powodu inwazji FIFA i UEFA zawiesiły Rosję, która miała być rywalem Polski w pierwszym meczu barażowym. Zwycięzca tej pary miał trafić na Czechy albo Szwecję. Piłkarskie federacje rywali "Sbornej" zapowiedziały już wcześniej, że z nią nie zagrają, niezależnie od kroków podjętych przez światową i europejską centralną futbolu.