Kibice wystawili Tomowa i kierownictwo CSKA na pośmiewisko. Sprzedawcy kebabów przebrali się za bogatych szejków, wzięli ze sobą rzekomego tłumacza i zjawili się siedzibie klubu z Sofii twierdząc, że są zainteresowani nabyciem zadłużonego klubu.

Delegację "szejków" przyjął dyrektor wykonawczy CSKA Aleksander Manow. Przebrani kibice zostali oprowadzeni po stadionie. Przekonywano ich o zaletach klubu z Sofii.

Reklama

Jak się później okazało "szejkowie" zostali wynajęci przez szefa klubu kibica CSKA Dymitra Angełowa, zwanego "Duce". Angełow od miesięcy nawołuje do odejścia Aleksandra Tomowa, który zadłużył klub na ponad 7 mln euro.

W czerwcu Bułgarski Związek Piłki Nożnej nie wydał licencji CSKA Sofia z powodu niespełnienia warunków finansowych. Kilka tygodni później przywrócono warunkowo licencję na rozgrywki w lidze krajowej, ale w eliminacjach Ligi Mistrzów miejsce CSKA zajął jego rywal Lewski.

Reklama