Jak przekazała agencja Ria Novosti, władze RFU wyraziły oburzenie decyzją Komitetu Wykonawczego UEFA.
RFU będzie nadal walczyć o ochronę swoich interesów przed sądem sportowym w Lozannie, zarówno w sprawach już złożonych, jak i zastrzega, że może wnieść nowe - zacytowała rosyjska agencja komunikat prasowy federacji.
UEFA zdecydowała w poniedziałek, że w związku z inwazją na Ukrainę Rosja nie może oficjalnie zgłosić swojej kandydatury do organizacji mistrzostw Europy w 2028 lub 2032 roku, kobieca reprezentacja została wykluczona z tegorocznych mistrzostw Europy, a męska drużyna narodowa nie wystąpi w rozpoczynającej się w czerwcu kolejnej edycji Ligi Narodów, co jest automatyczne z degradacją z Dywizji B. Dodatkowo UEFA postanowiła, że klubów rosyjskich zabraknie w rozgrywkach europejskich w sezonie 2022/23.
Mimo izolacji sportowej w związku z trwającą od 24 lutego inwazją na Ukrainę Rosja chciała ubiegać się o prawo organizacji Euro 2028 lub 2032. Jednym z argumentów za odmową przyjęcia aplikacji był fakt, że przy obowiązującym wykluczeniu z rywalizacji rosyjskiej reprezentacji nie mogłaby ona pełnić roli gospodarza i wziąć udziału w turnieju. Ponadto przeciw dopuszczeniu Rosji do procesu wyłonienia organizatora ME byli inni potencjalni kandydaci.
W ME kobiet, które w dniach 6-31 lipca odbędą się w Anglii, ekipę rosyjską zastąpi Portugalia.
Tuż po wybuchu wojny w Ukrainie drużyny rosyjskie zostały wykluczone z rywalizacji w trwającej edycji europejskich pucharów, a zespół narodowy z baraży o awans do mistrzostw świata w Katarze, w których półfinale miał zagrać z Polską.