Ulicami Bilbao przeszły tysiące osób. Domagają się jednego - uznania reprezentacji piłkarskiej Kraju Basków i dopuszczenia jej do rozgrywek międzynarodowych. "Kraj Basków - jeden naród, jedna drużyna narodowa, jedna federacja" - krzyczeli demonstranci, wśród których nie zabrakło piłkarzy grających w Primera Division - zawodników Athletic Bilbao, Realu Sociedad San Sebastian i Alaves.
"Wielka Brytania ma drużyny Szkocji czy Walii, które grają na poziomie międzynarodowym. Żądamy takiego samego prawa w ramach państw hiszpańskiego i francuskiego" - oświadczyła sekretarz lewicowej partii Eusko Alkartasuna (Solidarność Baskijska) Elisa Sainz de Murieta.
Reprezentacja Kraju Basków, złożona z piłkarzy z regionów baskijskich Hiszpanii i Francji, rozgrywa mecze towarzyskie, ale nie jest uznawana przez FIFA i UEFA.
"Wielka Brytania ma drużyny Szkocji czy Walii. Żądamy takiego samego prawa dla naszej reprezentacji" - mówią Baskowie, którzy nie chcą, by przedstawiciele Kraju Basków musieli grać dla reprezentacji Hiszpanii. Własnej drużyny narodowej manifestanci domagali się podczas przemarszu ulicami Bilbao. Na demonstracji pojawili się piłkarze Athletic Bilbao i Alaves.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama