Ashley nie mógł znaleźć odpowiedniego nabywcy akcji Newcastle, zobowiązał się więc do rozwoju drużyny i wyraził nadzieję, że jego działania znajdą poparcie wśród kibiców "Srok". Ale kibice są wściekli na Ashleya za to, że ośmielił się zwolnić niezwykle popularnego w United trenera Kevina Keegana. "Nie wierzymy już w ani jedno słowo tego człowieka. Wcale nie jesteśmy zadowoleni z tej decyzji" - skomentował rzecznik prasowy klubu kibica Newcastle United Michael Ord.

Reklama