"Pomarańczowi" z 10 punktami prowadzą w tabeli grupy A4 Ligi Narodów i - jak zapewnił ich selekcjoner - chcą ją wygrać, by latem przyszłego roku wystąpić w turnieju finałowym, ale priorytetem są przygotowania do mundialu w Katarze.

Reklama

Van Gaal powołał na rozpoczęte w poniedziałek zgrupowanie czterech golkiperów: doświadczonego Jaspera Cillessena z NEC Nijmegen, Marka Flekkena z niemieckiego SC Freiburg, Andriesa Nopperta z SC Heerenveen oraz Remko Pasveera z Ajaksu Amsterdam. W środę ma do nich dołączyć dwóch kolejnych, by wspólnie odbyli specjalny trening i testy pod kątem bronienia karnych.

Szukam prawdziwego pogromcy "jedenastek", dlatego będziemy sprawdzać i analizować rozmaite opcje - zaznaczył 71-letni szkoleniowiec.

Van Gaal zasłynął pokerową zagrywką w trakcie mistrzostw świata w 2014 roku, kiedy zmienił bramkarza w ostatnich sekundach dogrywki ćwierćfinałowego meczu z Kostaryką. W miejsce drobnego jak na zawodników na tej pozycji Cillessena wprowadził rosłego Tima Krula, który obronił dwa uderzenia rywali i zapewnił "Oranje" awans do półfinału.

Reklama

Uważam, że takim niuansom warto poświęcić sporo czasu i robię to od zawsze. Staram się znaleźć jakieś małe przewagi, które jednak mogą okazać się kluczowe. Dlatego teraz skupiam uwagę na karnych. W przeszłości już wiele razy okazywało się, że w MŚ miały one wielkie znaczenie - dodał.

Wspomniał też, że jeśli FIFA nie wyrazi sprzeciwu, to zabierze na turniej do Kataru czterech golkiperów.

FIFA jeszcze nie przedstawiła ostatecznej decyzji w tej kwestii, ale przy 26-osobowych kadrach to wydaje się logiczne - podkreślił van Gaal.

Holandia w czwartek zagra z Polską na PGE Narodowym w Warszawie, a trzy dni później podejmie w Amsterdamie Belgię, która z siedmioma punktami jest wiceliderem grupy.

W katarskim mundialu, który rozpocznie się 20 listopada, jej rywalami w grupie A będą zespoły gospodarzy, Ekwadoru i Senegalu.