Zastępujący Edwina van der Sara Kuszczak od początku miał sporo pracy. Najpierw polski bramkarz popisał się fantastyczną interwencją po uderzeniu Steve’a Daviesa, a chwilę później piłkę z linii bramkowej wybił Jonny Evans.

„Czerwonym Diabłom” udało się odeprzeć początkową falę ataków gospodarzy, ale tak naprawdę nic z tego nie wynikało. Manchester United w ofensywie prezentował się bowiem słabo. Zupełnie niewidoczny był Danny Welbeck, a nie lepiej spisywał się Carlos Tevez. Naprawdę groźnie pod bramką Roya Carrolla było tylko raz, kiedy po dwójkowej akcji z Nanim w ostatniej chwili zablokowany został John O’Shea.

Reklama

Po pół godzinie gry swój moment triumfu mieli kibice Derby County. Na zaskakujące uderzenie zza pola karnego zdecydował się Kris Commons, a Tomasz Kuszczak, choć wyciągnął się jak długi, to szybko lecącej futbolówki wybić nie był w stanie.

>>>Zobacz skrót meczu

Przed przerwą Roya Carrolla zdążył postraszyć jeszcze Paul Scholes. Anglik był bliski zdobycia niemal identycznej bramki jak w ubiegłorocznym meczu z FC Barceloną. Tym razem rudowłosy pomocnik pomylił się o centymetry.

Gra „Czerwonych Diabłów” nie ulegała zmianie, toteż sir Alex Ferguson po godzinie zdecydował się na pierwsze zmiany. Na boisku pojawili się Cristiano Ronaldo i Wayne Rooney. Magiczną zaporą nie do przejścia w dalszym ciągu była jednak linia pola karnego Derby. Gospodarze zresztą byli usatysfakcjonowani z jednobramkowego prowadzenia i nie atakowali już tak odważnie, co z kolei przełożyło się na przewagę w posiadaniu piłki.

United bliskie wyrównania było w 78. minucie. Tuż przed polem karnym faulowany był Carlos Tevez, do piłki tradycyjnie podszedł Cristiano Ronaldo, przymierzył i... zrobił wielkie oczy, bo piłka minęła spojenie bramki „Baranów” o zaledwie kilka centymetrów.

Reklama

Na dziesięć minut przed końcem Derby mogło rozstrzygnąć losy spotkania. Tomasz Kuszczak tak niefortunnie zablokował uderzenie Commonsa, że piłka spadła wprost pod nogi Roba Hulse’a, ale na szczęście „Czerwonych Diabłów”, ten posłał futbolówkę nad poprzeczką, choć strzelał z pięciu metrów.

Wynik meczu do końca nie uległ już zmianie i jeśli piłkarze Manchesteru United myślą o finale Pucharu Ligi, to w rewanżu za dwa tygodnie będą musieli zagrać zdecydowanie lepiej.

Derby County - Manchester United 1:0 (1:0)
Bramka: Kris Commons 29'