Do zdarzenia doszło przed meczem towarzyskim z Marokiem, jaki piłkarze z Ameryki Południowej rozegrają we wtorek wieczorem w stolicy Hiszpanii.

Rano we wtorek z aresztu wypuszczony został bramkarz peruwiańskiej kadry Pedro Gallese. Piłkarz, jak podały służby, był jednym z zatrzymanych po starciach z funkcjonariuszami hiszpańskiej policji.

Reklama

Stołeczne media podały, że Gallese, na co dzień golkiper Orlando City, był tylko jednym z wielu uczestników starć pod hotelem, w którym zakwaterowana jest reprezentacja Peru.

Reklama

Według dziennika “El Pais” starcia z policją zaczęły się w chwili, kiedy piłkarze kadry peruwiańskiej wyszli z hotelu, aby przywitać się z kilkusetosobową grupą peruwiańskich kibiców. Ich spotkanie udaremnili jednak funkcjonariusze Policji Krajowej (Policia Nacional).

Gazeta podała, że bijatyka policjantów z piłkarzami rozpoczęła się od popchnięcia przez jednego z policjantów pomocnika Peru Yoshimara Yotuna. Piłkarz odwzajemnił się funkcjonariuszowi popchnięciem.

Z nagrań obecnych pod hotelem osób, które opublikowały fragmenty zajść w internecie wynika, że w bijatyce z policją po stronie zawodników walczyli fani peruwiańskiej drużyny. Na filmie widać, jak peruwiańscy działacze sportowi rozdzielając funkcjonariuszy od graczy krzyczą: “Zostawcie ich! To piłkarze!”.

Reprezentacja Peru zmierzy się w towarzyskim meczu przeciwko ekipie Maroka we wtorek na stadionie Metropolitano, na którym swoje spotkania rozgrywa Atletico Madryt. Początek zaplanowano na 21.30.