Goncalo Feio raz za razem jest "bohaterem" kolejnych afer. Tym razem portugalski szkoleniowiec miał zwyzywać Dariusza Baryłem.

Po całym zdarzeniu kierownik drużyny, który cieszy się w Motorze wielkim szacunkiem, ogłosił, że nie pojedzie z piłkarzami na obóz przygotowawczy do Kielc i nie wróci do pracy dopóki w nim pracował Feio.

Reklama