Podczas meczu Szczęsny kilka razy ratował Arsenal z opresji, popisując się refleksem po strzale Simona Cox'a oraz fantastycznymi paradami po uderzeniach Słoweńca Roberta Korena. Nie ustrzegł się jednak także błędu, kiedy w 33. minucie nie utrzymał piłki w rękach po dośrodkowaniu. Na szczęście udanie interweniował Gibbs.
Dobrą postawę Szczęsnego doceniły angielskie media, wystawiając mu doskonałe noty. "The Sun" dał mu "ósemkę". Tak wysoką notę w Arsenalu otrzymał jeszcze tylko strzelec drugiej bramki Carlos Vela.
Arsenal Londyn - West Ham United 2:0 (0:0)
Bramki: Watt (68), Vela (75).