Bramki: 0:1 Maciej Sadlok (42), 0:2 Maciej Jankowski (45+1), 1:2 Saidi Ntibazonkiza (56), 1:3 Łukasz Janoszka (66), 2:3 Łukasz Mierzejewski (83).
Żółta kartka - Cracovia Kraków: Sławomir Szeliga, Mateusz Klich. Ruch Chorzów: Rafał Grodzicki, Michał Pulkowski, Arkadiusz Piech.
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 10 000.
Cracovia Kraków: Marcin Cabaj - Łukasz Mierzejewski, Piotr Polczak, Marian Jarabica, Marek Wasiluk - Saidi Ntibazonkiza, Mateusz Klich, Sławomir Szeliga, Alexandru Suvorov (46. Dariusz Pawlusiński), Bartosz Ślusarski (74. Mariusz Sacha) - Radosław Matusiak (44. Bartłomiej Dudzic).
Ruch Chorzów: Matko Perdijić - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Piotr Stawarczyk, Maciej Sadlok - Wojciech Grzyb, Gabor Straka, Michał Pulkowski (90+2. Paweł Lisowski), Marcin Malinowski, Łukasz Janoszka (88. Marcin Zając) - Maciej Jankowski (80. Arkadiusz Piech).
Na sekundy przed końcem pierwszej części po zagraniu - znów z prawej strony - Krzysztofa Nykiela piłki nie potrafił wybić Marian Jarabica i ta trafiła do Macieja Jankowskiego. Ten ostatni mając przed sobą tylko bramkarza Cracovii z kilku metrów nie spudłował.
Krakowianie nie zrażeni takim obrotem sprawy po przerwie nadal atakowali z animuszem i w 56. min zdobyli kontaktowego gola. Nieco "pomógł" im w tym Matko Perdijic. Po strzale Łukasza Mierzejewskiego wybił piłkę przed siebie. Dopadł jej Saidi Ntibazonkiza i strzelił między nogami bramkarza.
Dziesięć minut później defensywa Cracovii popełniła kolejny błąd. Po wrzutce - wydawało się niegroźnej - Wojciecha Grzyba z prawej strony Marcin Cabaj fatalnie odbił piłkę i Łukasz Janoszka ofiarnym wślizgiem wepchnął ją do siatki.
Nadzieje Pasów na osiągnięcie przynajmniej remisu przedłużył w 83. min Łukasz Mierzejewski, który zachował najwięcej zimnej krwi w zamieszaniu w polu karnym Ruchu. Jeszcze w doliczonym czasie gry groźnie główkował Jarabica, ale ponad bramką.
Krakowianie zagrali bez Arkadiusza Radomskiego, który podczas czwartkowego treningu doznał urazu.