Wygląda na to, że trener Maciej Skorża będzie mógł skorzystać ze swojego kluczowego zawodnika w meczach 1/16 finału Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona (16 i 23 lutego). Jeszcze niedawno wydawało się, że absencja „Ljubo” może być dłuższa, ale leczenie przyniosło nadspodziewanie dobre efekty. Przez całą rundę jesienną grałem na blokadzie, musiałem bardzo uważać. Zrezygnowałem chociażby ze strzałów z dystansu. To bardzo męczący uraz - zdradził po ostatnim meczu w zeszłym roku Danijel.

Reklama

Teraz doświadczony napastnik Wojskowych czuje się o wiele lepiej i powinien być jednym z kluczowych zawodników Legii w najbliższych miesiącach. Mamy ciężką sytuację w ofensywie. Wypadł nam już Miroslav Radović i nie chcielibyśmy, aby zespół przed meczem ze Sportingiem stracił kolejne ważne ogniwo - tłumaczy drugi trener Legii, Rafał Janas.

Mimo zapewnień ze strony władz klubu zimą do drużyny z Łazienkowskiej nie dołączył ani jeden nowy piłkarz, nie licząc 18-letniego Alberta Bruce'a, który na razie ma się ogrywać w Młodej Ekstraklasie. Cały czas liczę na to, że do końca lutego uda się kogoś ściągnąć - twierdzi jednak trener Skorża.

>>>Czytaj więcej: Grzegorz Lato szykuje skandal