Legia szykuje odwołanie ale zdaje sobie sprawę, że nic ono nie zmieni. Rozważamy, by nie wyjść na mecz z Ruchem. To wszystko, co się dzieje, jest polityczną hucpą, która nie ma nic wspólnego ze sportem - twierdzi Bogusław Leśnodorski na łamach "Gazety Wyborczej".
Mamy najbezpieczniejszy stadion w kraju. Płacimy cenę m.in. za to, że bydgoska policja nie poradziła sobie z kibicami, choć też za race odpalone podczas meczu z Pogonią - dodał prezes Legii za pośrednictwem strony legia.com.
Decyzję o wyłączeniu publiczności z udziału w meczu podjęto na podstawie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych z 20 marca 2009 roku.