Sprowadzenie napastnika było jednym z dwóch celów w okienku zimowym Śląska. Ze względu na ograniczone środki włodarze klubu nie ukrywali, że najprawdopodobniej będzie to wypożyczenie. I w poniedziałek poinformowali, że na takich właśnie zasadach przez najbliższe pół roku w barwach Wojskowych będzie występować Raicevic.

Reklama

Czarnogórzec przygodę z piłką nożną zaczynał w Partizanie Belgrad, ale od ponad pięciu lat występował na boiskach włoskich, gdzie bronił m.in barw Vicenzy, Bari, a ostatnio AS Livorno. W rundzie jesiennej wystąpił w 17 meczach, w których zdobył jednego gola.

Obserwowaliśmy Filipa od wielu miesięcy i już latem podjęliśmy rozmowy dotyczące sprowadzenia go do Wrocławia. Przychodzi do Śląska z ligi bardzo wymagającej dla napastników, w której dużą uwagę przywiązuje się do zadań taktycznych. Jego profil wpisuje się w filozofię trenera Vitezslava Lavicki i co niezwykle dla nas istotne - zawodnik jest w rytmie meczowym i może pomóc drużynie już od pierwszego spotkania - skomentował transfer dyrektor sportowy Dariusz Sztylka.

Śląsk obecnie przebywa na zgrupowaniu na Cyprze, ale Raicevic na razie będzie trenować indywidualnie we Wrocławiu i do zespołu dołączy, kiedy ten wróci do Polski.

Napastnik jest pierwszym zimowym wzmocnieniem Śląska. Drugim celem transferowym wrocławian jest prawy obrońca.