Do incydentu doszło w 64. minucie meczu zakończonego wygraną gospodarzy (2:0). Kibice gości odpalili kilkadziesiąt rac i zaczęli nimi rzucać na sąsiednie trybuny. Jedna osoba, 17-letnia kobieta została poparzona i odwieziona do szpitala. Kilka rac poleciało także na murawę. Ze względu na bezpieczeństwo piłkarzy, a także na duże zadymienie powietrza, sędzia Piotr Lasyk musiał przerwać mecz na ok. 12 minut.
Na środowym posiedzeniu Komisja Ligi postanowiła ukarać oba kluby. Na Lechię nałożono grzywnę finansową w wysokości 80 tysięcy złotych oraz karę zakazu wyjazdu zorganizowanej grupy kibiców na osiem najbliższych meczów ekstraklasy i dodatkowo na dwa najbliższe pojedynki z Lechem w Poznaniu.
Z kolei Lech zapłaci 50 tysięcy złotych oraz otrzymał karę zakazu wyjazdu zorganizowanej grupy kibiców na dwa najbliższe mecze ekstraklasy z Lechią w Gdańsku. Dodatkowo poznański klub został zobowiązany do zainstalowania siatki bezpieczeństwa oddzielającej sektor gości od pozostałych trybun i murawy.
W poniedziałek poznański klub wspólnie z wojewodą wielkopolskim postanowił, że trzy najbliższe mecze ligowe - z Górnikiem Zabrze, Legią Warszawa i Pogonią Szczecin odbędą się bez udziału sympatyków drużyn przyjezdnych.
Poznańska policja wciąż identyfikuje sprawców. Zatrzymano sześć osób, w tym mężczyznę, który zdaniem funkcjonariuszy był prowodyrem zajść. Sąd w trybie przyśpieszonym orzekł wobec niego dwuletni zakaz stadionowy oraz dwa tysiące złotych grzywny.