Mucha przy Łazienkowskiej pracował z bramkarzami, natomiast Bortnik zajmował się przygotowaniem fizycznym piłkarzy. Obaj wymienieni stracili pracę po decyzji Michniewicza. Oficjalny powód nie jest znany i klub jak na razie nie potwierdził tej informacji, ale według przecieków Mucha i Bortnik nieodpowiednio zachowywali się w hotelu przed wyjazdowym meczem z Zagłębiem Lubin.
W ekipie mistrzów polski doszło do poważnego zgrzytu. W efekcie pracę stracili Łukasz Bortnik i Jan Mucha. Obaj zostali wyrzuceni przez Czesława Michniewicza.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama