Zmierzający po obronę mistrzowskiego tytułu legioniści będą faworytami w rywalizacji z walczącą o utrzymanie, 14. w tabeli Cracovią. "Pasy" wygrały w tym roku tylko jedno ligowe spotkanie, a w środę drużyna odpadła w półfinale Pucharu Polski, po porażce u siebie 1:2 z Rakowem Częstochowa.
Coraz częściej mówi się o ewentualnej zmianie trenera w Krakowie, lecz Michniewicz ma swoje zdanie na ten temat.
"Nie traktujemy Cracovii w kontekście ewentualnej zmiany trenera, bo wiem, że taka zmiana nie nastąpi. Jestem przekonany, że trener Probierz przyjedzie z całym sztabem na mecz do Warszawy. Wiemy, w jaki sposób Cracovia lubi grać. Nie jest to na pewno łatwy przeciwnik dla nikogo. Twardy, agresywny, ma swoje atuty i na pewno będzie chciał je pokazać na naszym stadionie" - podkreślił szkoleniowiec Legii podczas wideokonferencji prasowej.
W meczu z Cracovią będzie musiał radzić sobie bez lewonożnego obrońcy Artema Szabanowa. Ukrainiec doznał skręcenia stawu skokowego z uszkodzeniem więzadeł i musi pauzować od czterech do sześciu tygodni. Kto go zastąpi w niedzielę?
"Rozpatrujemy kilka wariantów w kontekście tego meczu, ale również myślimy o pozostałych spotkaniach. Pamiętamy, że nasi dwaj środkowi obrońcy, czyli Mateusz Wieteska i Artur Jędrzejczyk, a także pomocnik Bartek Slisz, są w takiej sytuacji, iż następna żółta kartka oznacza ich przymusową pauzę. Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji. Mamy kilka treningów do niedzieli, zdecydujemy po sobotnich zajęciach" - zapowiedział Michniewicz.
Jego zespół, po sześciu ligowych zwycięstwach z rzędu i niedawnym remisie 0:0 z Lechem w Poznaniu, ma dużą przewagę nad rywalami i jest bardzo blisko obrony tytułu.
Legioniści zgromadzili 52 punkty, o osiem wyprzedzają Pogoń Szczecin. W przeszłości zdarzało się jednak, że stołeczny zespół w decydujących momentach sezonu nieco tracił impet. Czy szkoleniowiec nie obawia się teraz podobnej sytuacji?
"Rozpatrujemy wszystkie scenariusze, ale ja zawsze powtarzam, żeby nie martwić się na zapas. Róbmy tak, aby wszystko było dobrze. Myślimy tylko o następnym spotkaniu i chcemy zagrać jak najlepiej. Staramy się wyprzedzić przyszłość, ciężko pracując i dobrze przygotowując się do najbliższego meczu" - podsumował Michniewicz.
Niedzielny mecz w Warszawie zaplanowano na godz. 17.30.