Pierwsi okazję do zdobycia gola mieli dwukrotni mistrzowie Polski (1973, 1976). Jednak w 5. min strzał Macieja Jankowskiego w stylu bramkarza piłki ręcznej obronił Frantisek Plach.

W 18. min Patryk Lipski posłał długie podanie do wychodzącego na czystą pozycję Kristophera Vidy. Ten drugi znalazł się w sytuacji sam na sam z mieleckim golkiperem. Piłka ugrzęzła w siatce, ale sędzia boczny podniósł chorągiewkę. Główny poprosił o analizę VAR i po czterech minutach gol został jednak uznany.

Reklama

Stal kilka razy w pierwszej połowie bliska była wyrównania, ale to gliwiczanie zdobyli przed przerwą kolejnego gola.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Lipski tak dośrodkował, że Arkadiusz Pyrka mógł się popisać celną "główką". Inna sprawa, że uderzał z bardzo ostrego kata i dziwn, że Michał Gliwa nie uratował swojego zespołu.

W drugiej połowie przewaga nadal należała do mielczan, ale nie potrafili nawet zmniejszyć rozmiarów porażki. Bliski zdobycia gola był w 63. min Marcin Budziński. Dostał świetne podanie od Mateusza Maka, ale gol na 1:2 nie padł gdyż ten pierwszy przestrzelił.

PGE FKS Stal Mielec - Piast Gliwice 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Kristopher Vida (18), 0:2 Arkadiusz Pyrka (45+1-głową).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

PGE FKS Stal Mielec: Michał Gliwa - Jonathan de Amo (67. Mateusz Żyro), Mateusz Matras, Marcin Flis - Maksymilian Sitek (80. Kacper Sadłocha), Maciej Urbańczyk (67. Aleksandyr Kolew), Grzegorz Tomasiewicz, Krystian Getinger - Mateusz Mak (76. Mateusz Wyjadłowski), Maciej Jankowski, Marcin Budziński (67. Wiktor Kłos).

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Jakub Czerwiński, Tomas Huk, Jakub Holubek - Arkadiusz Pyrka (76. Michael Ameyaw), Patryk Lipski, Michał Chrapek, Patryk Sokołowski, Kristopher Vida (86. Dominik Steczyk) - Michał Żyro (67. Alberto Toril).