Zespół trenera Jana Urbana prowadził po uderzeniu Piotra Krawczyka z rzutu wolego w 82. minucie. Wyrównał siedem minut później Jose Cordoba, skutecznie egzekwując rzut karny.

Zabrzanie już w 3. minucie cieszyli się z trafienia Bartosza Nowaka, jednak sędzia gola nie uznał, z racji „spalonego”. W drugiej połowie polska drużyna zagrała w zupełnie innym, odmłodzonym składzie. Na boisku pojawił się m.in. 18-letni napastnik Jan Ciućka, pozyskany kilka dni wcześniej z 3-ligowego Rekordu Bielsko-Biała. Sytuacji sam na sam z bramkarzem Bułgarów nie wykorzystał Kacper Michalski.

Reklama

Górnik po 19 kolejkach zajmuje siódme miejsce w tabeli ekstraklasy. 5 lutego drużyna trenera Urbana rozpocznie drugą część rozgrywek wyjazdowym spotkaniem ze Stalą Mielec. Drużyna z Sofii „zimuje” na szóstym miejscu w lidze.

Kolejnymi rywali ekipy trenera Jana Urbana będą rosyjska Baltika Kaliningrad (22 stycznia) i ukraiński FK Ołeksandrija (26).