Koszt inwestycji to ok. sto milionów złotych. W poniedziałek podpisana została uroczyście umowa na „obsługę i zagwarantowanie emisji obligacji o wartości 103 mln złotych”, które pozwolą na sfinansowanie budowy.

Obligacje spółki Stadion w Zabrzu obejmie Bank Pekao S.A., będą one wykupywane do 2032 roku.

Reklama

Trzeba dzieło dokończyć. Na pięknym stadionie piłkarze będą grali, a my będziemy go spłacali. Ta umowa daje sto procent gwarancji rozpoczęcia inwestycji. Kiedy patrzymy na grę naszych zawodników, aż się chce budować. Pokazują coraz większy "pazur" i klasę. Jestem przekonana, że warto podejmować te starania dla nich i dla kibiców – dodała prezydent.

Nowa arena zabrzan – powstała w miejsce istniejącego od 1934 roku obiektu - została oddana do użytku w lutym 2016. Trzy nowoczesne trybuny mogą pomieścić 24,5 tys. kibiców. Wzdłuż linii bocznej pozostała czwarta, mająca trzy tysiące miejsc. Początkowo zajmowali ją widzowie w trakcie budowy, potem przedstawiciele mediów, wreszcie została zupełnie wyłączona z użytku.

Bez kosztów finansowych i pośrednich trzy trybuny kosztowały ok. 230 mln. złotych. Prezes spółki Stadion w Zabrzu, operatora areny Tadeusz Dębicki wyjaśnił, że na mocy umowy bank uruchomi środki, z których finansowana będzie inwestycja.

Nie widzę żadnych przeszkód. Pierwszym elementem będzie tymczasowe przeniesienie stanowisk telewizyjnych ze starej trybuny. Potem możemy ją wyburzyć i zostanie ogłoszony przetarg na budowę części konstrukcyjnej, a następnie na wypełnienie powstającego budynku. Zlokalizowane będą w nim m.in. duży klub biznesowy, loże, biura, stanowiska dla dziennikarzy – dodał.

Nowa trybuna będzie zarazem główną. To tam znajdzie się wejście główne na arenę, która po zakończeniu budowy będzie miała pojemność 32 tys. miejsc.

Reklama

Planujemy oddanie obiektu do użytku na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2025. Dokumentację projektową mamy od 2011, wraz z pozwoleniem na budowę. Są zrobione kosztorysy inwestorskie i z nich wychodzi, że powinno nam pieniędzy wystarczyć – zaznaczył.

Przyznał, że krzesełka z burzonej trybuny zostaną sprzedane kolekcjonerom.

Wiceprezes Pekao S.A. Jerzy Kwieciński podkreślił, że Zabrze nieodłącznie kojarzy się wszystkim z Górnikiem.

Dlatego nie dziwią nas ambicje miasta, kibiców, żeby stadion spełniał wszelkie wymagania międzynarodowe, łącznie z tym, by odbywały się na nim mecze Ligi Mistrzów, bo na to liczymy. Stadion sporo zyska, będzie mogło przyjść więcej widzów. Będzie wizytówką nie tylko Zabrza, a Górnik będzie się wspinał wyżej w tabeli. Wszędzie tam, gdzie możemy wesprzeć polski sport w finansowaniu inwestycji – tam jesteśmy – stwierdził.

Autor: Piotr Girczys