27-letni napastnik zdobył w obecnym sezonie ligowym 15 bramek. Już od pewnego czasu pojawiały się nieoficjalne informacje o jego przejściu latem do Legii. Teraz potwierdził je trener Runjaic.

Reklama

To piłkarz, którego w przyszłym sezonie będziemy częściej widzieli przy Łazienkowskiej. Mogę już teraz ujawnić, że został zakontraktowany przez Legię. Jestem bardzo szczęśliwy, że Jackowi Zielińskiemu (dyrektorowi sportowego Legii - PAP) udała się ta sztuka. To transfer, który spełnia nasze oczekiwania - przyznał Runjaic podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Szkoleniowiec Legii nie ukrywa, że bardzo ceni zalety Guala.

To nie tylko liczba bramek, ale również styl gry, sposób poruszania się na murawie. Marc ma świetny drybling, umiejętnie pracuje w pressingu, czuje się dobrze w grze kombinacyjnej - podkreślił Runjaic.

Zanim jednak Gual założy koszulkę Legii, zagra przeciwko niej. Początek piątkowego meczu z Jagiellonią na Łazienkowskiej o godz. 20.30.

Warszawscy piłkarze 2 maja zdobyli Puchar Polski, wygrywając w rzutach karnych z Rakowem Częstochowa.Natomiast w ekstraklasie, wszystko na to wskazuje, zajmą drugie miejsce.

Na trzy kolejki przed końcem sezonu podopieczni Runjaica mają 60 punktów. Tracą 11 do pewnego już mistrzostwa Rakowa, a wyprzedzają trzecią Pogoń o sześć punktów. W miniony weekend przegrali ze szczecińską drużyną na jej stadionie 1:2.

Nie wyglądaliśmy dobrze w tym meczu. Pamiętajmy, że za nami były ciężkie tygodnie, finał Pucharu Polski. Jestem pewny, że w piątek – pod względem świeżości – będziemy prezentować się dużo lepiej. (...) jeszcze nie jesteśmy wielkim zespołem. Musimy więc zrobić wszystko, aby dążyć do tej wielkości. Gramy o wicemistrzostwo Polski. Chcemy zakończyć sezon mocnym akcentem i pokazać, że dokonaliśmy pewnego procesu - zapowiedział w czwartek trener Legii.

Reklama

Mówiąc o Jagiellonii, zwrócił uwagę m.in. na skuteczność tego zespołu.

Klub z Białegostoku ma zabójczy duet napastników, który łącznie zdobył 28 bramek (Gual 15, a Jesus Imaz 13 - PAP). Nie mam wątpliwości, że nasz najbliższy rywal pokaże się z dobrej strony. Jagiellonia nigdy nie chowa się za podwójną gardą, więc liczę na otwarte spotkanie. Musimy zrobić wszystko, żeby wygrać - zaznaczył.

W piątek trener Legii nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego na trzy miesiące Filipa Mladenovica oraz Artura Jędrzejczyka i Mattiasa Johanssona.

Natomiast, jak przyznał trener, zajęcia z Legią wznawia już Bartosz Kapustka.

Bartek odczuwał ból w okolicach serca. Wykonaliśmy badania, nie chcieliśmy ryzykować. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku, wykluczyliśmy najgorsze scenariusze. "Kapi" grał w tym sezonie po prostu za dużo. Po ciężkiej kontuzji jego powrót powinien odbywać się bardziej stopniowo. Staraliśmy się tak robić, ale to nie było takie proste - przyznał Runjaic.