Piłkarze Legii po lekcji, której udzielili im piłkarze Ajaksu, szatnię opuszczali w kiepskich humorach. Większość z nich nie była skora do pomeczowych rozmów z dziennikarzami.
Jednym z nielicznych, który stanął przed mikrofonami był Michał Kucharczyk. Jednak po tym jak się zachował lepiej byłoby, gdyby tego nie zrobił. Skrzydłowy Legii w drugiej połowie meczu zmarnował 100 procentową sytuację do strzelenia gola. Legionista zamiast umieścić piłkę w siatce posłał ją "Panu Bogu w okno". Właśnie od pytania o ten momet zaczął rozmowę z piłkarzem jeden z dziennikarzy.
Fatalnie wyglądasz..., powiedz mi jak to było z tą stuprocentową sytuacją... - zapytał dziennikarz Kucharczyka. Sam jesteś fatalny - odparł piłkarz Legii, a w reakcji na kolejną kwestię stwierdził: Z panem już nie rozmawiam. Zagraliśmy w całym dwumeczu tylko jedną słabą połowę i odpadliśmy z rozgrywek. Teraz pozostaje nam walka o Puchar Polski i mistrzostwo - dodał na koniec legionista.