Belgowie, którzy podobnie jak wicemistrzowie Polski, przegrali dotychczasowe dwa spotkania w Lidze Europy (0:2 z Rangers FC oraz 0:3 z Benficą Lizbona), mają poważne kłopoty personalne przed meczem z Lechem. Klub poinformował o sześciu przypadkach zarażenia koronawirusem - pozytywne wyniki testów otrzymali: Collins Fai, Konstantinos Laifis, Damjan Pavlovic, Eden Shamir, Moussa Sissako oraz Abdoul Fessal Tapsoba. Tylko dwaj pierwsi zawodnicy - obrońcy Fai i Laifis występowali ostatnio w podstawowym składzie.

Reklama

Cała szóstka została odizolowana od reszty zespołu i nie poleci w środę do Poznania.

To jednak nie koniec zmartwień zespołu prowadzonego przez Philippe Montaniera. W niedzielę, podczas ligowego spotkania z Ostendą (wygranego 1:0), kontuzji doznał filar defensywy i kapitan Standardu - Vanheusden. W tej sytuacji szkoleniowiec Belgów będzie miał poważny problem w ustawieniem formacji obronnej.

Drużyna Standardu w środę wczesnym popołudniem spodziewana jest w stolicy Wielkopolski. O godz. 18 przeprowadzi trening na poznańskim stadionie.

Mecz 3. kolejki LE Lecha ze Standardem rozegrany zostanie w czwartek o godz. 18.55.