W pierwszym z tych meczów więcej szans na awans ma zespół z Londynu, który w Turcji zremisował 1:1. W drugim spotkaniu zdecydowanym faworytem jest Real, który w Niemczech wygrał aż 6:1 i trudno sobie wyobrazić aby nie awansował do ćwierćfinału przegrywając u siebie 0:6.
W środę polscy kibice będą trzymali kciuki za Borussię Dortmund, która zagra u siebie z Zenitem Sankt Petersburg - w Rosji Borussia wygrała 4:2. W ostatnim meczu 1/8 finału - także w środę - Manchester United zagra z Olympiakosem Pireus. W Grecji Anglicy niespodziewanie przegrali 0:2.