Pierwsze mecze 1/8 finału rozgrywano w czterech terminach (po dwa dziennie) - 14 i 15 oraz 21 i 22 lutego.
W Porto długo zanosiło się na remis, choć gospodarze już od 27. minuty grali w dziesiątkę. W odstępie zaledwie dwóch minut dwukrotnie żółtą kartką ukarany został Brazylijczyk Alex Telles i musiał opuścić boisko.
Mimo liczebnej przewagi goście nie potrafili sforsować obrony "Smoków". Trenerskim instynktem popisał się jednak szkoleniowiec "Starej Damy" - Massimiliano Allegri. W 67. minucie na boisko wprowadził Marko Pjacę, a Chorwat pięć minut później wpisał się na listę strzelców.
Jeszcze szybciej swoją obecność na placu gry bramką udokumentował Dani Alves. Doświadczony Brazylijczyk wszedł w 72. minucie, a Ikera Casillasa pokonał po zaledwie dwóch.
Porto nie oddało nawet jednego celnego strzału.
Lekko rozczarowana może czuć się Sevilla. W starciu z mistrzem Anglii zdecydowanie przeważała, a wynik 2:1 nie jest przed rewanżem bardzo komfortowym. Piłkarze z Andaluzji prowadzenie powinni byli objąć już po niespełna kwadransie, ale rzut karny zmarnował Joaquin Correa.
Argentyńczyk zrehabilitował się w 62. minucie, a wcześniej gola dla jego drużyny zdobył Pablo Sarabia. Gospodarze dążyli do podwyższenia wyniku, ale niespodziewanie to "Lisy" skutecznie zaatakowały. Jedną z ich nielicznych akcji wykończył Jamie Vardy.
Aż 14 goli padło w dwóch wtorkowych meczach. Atletico Madryt pokonało na wyjeździe Bayer Leverkusen 4:2, a Manchester City wygrał na własnym stadionie z AS Monaco 5:3. W drużynie z Księstwa całe spotkanie rozegrał Kamil Glik i został ukarany żółtą kartką. Z tego powodu nie będzie mógł wystąpić w rewanżu.
Natomiast w poprzedni wtorek i środę doszło do kilku ciekawych wydarzeń. W spotkaniu sędziowanym przez Szymona Marciniaka piłkarze Paris Saint-Germain pokonali u siebie Barcelonę aż 4:0 (w kadrze gospodarzy zabrakło Grzegorza Krychowiaka). Z kolei Borussia Dortmund, z Łukaszem Piszczkiem w składzie, uległa w Lizbonie Benfice 0:1.
Następnego dnia Bayern Monachium wygrał u siebie z Arsenalem Londyn aż 5:1, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Napoli, z Piotrem Zielińskim (żółta kartka) i Arkadiuszem Milikiem, uległo w Madrycie Realowi 1:3. Zieliński grał do 75. minuty (żółta kartka), a od 83. minuty występował Milik, wracający do gry po kontuzji kolana i czterech miesiącach przerwy.
Rewanże 1/8 finału zaplanowano na 7/8 marca i 14/15 marca.
Ćwierćfinały zostaną rozegrane 11/12 oraz 18/19 kwietnia, półfinały - 2/3 i 9/10 maja, a finał odbędzie się 3 czerwca w walijskim Cardiff.